Katalog Katarzyna Jachacy, 2016-06-07DuczkiZajęcia przedszkolne, Artykuły"Dziecko z zespołem FAS" DZIECI Z ZESPOŁEM FAS FAS (Fetal Alcohol Syndrome) Alkoholowy Zespół Płodowy jest zespołem umysłowych i fizycznych zaburzeń, które mogą wyrażać się jako opóźnienie umysłowe, dysfunkcja mózgu, anomalia rozwojowe, zaburzenia w uczeniu się i zaburzenia psychologiczne. FAS jest skutkiem działania alkoholu na płód w okresie prenatalnym. Alkohol powoduje więcej szkód w rozwijającym się płodzie niż inne substancje łącznie z marihuaną, heroiną i kokainą. (Institute of Medicine, 1996). Alkohol bardzo łatwo przenika przez łożysko, dostając się do krwiobiegu dziecka. Po upływie 40 do 60 minut od spożycia alkoholu przez matkę, jego stężenie w krwiobiegu płodu jest równe stężeniu alkoholu we krwi matki. Alkohol, którego wątroba matki nie zdołała pomieścić, krąży po całym organizmie zarówno jej, jak i dziecka, prowadząc do powstania wielu defektów. Uszkadza on główne narządy (w szczególności mózg) oraz zaburza liczne procesy neuro- biochemiczne prowadząc do większych uszkodzeń embrionu i płodu niż używanie jakichkolwiek narkotyków. FAS/FAE jest jednostką chorobową w 100% możliwą do uniknięcia, wystarczy, że kobieta w ciąży powstrzyma się od picia alkoholu w każdej, nawet niewielkiej ilości. Dzieci dotknięte alkoholowym zespołem płodowym są niższe od rówieśników, różnią się także wyglądem. Ich twarze są niesymetryczne, miewają również problemy z kośćmi i mięśniami. Występują u nich ponadto anomalie w budowie wielu narządów wewnętrznych, takich jak serce, wątroba czy nerki. Najbardziej groźne cechy charakterystyczne FAS to niewidoczne objawy uszkodzenia układu nerwowego będące rezultatem narażenia na działanie alkoholu w życiu płodowym. Dziecko z zespołem FAS ma znacznie mniejszy mózg od dziecka zdrowego. Objawy uszkodzenia układu nerwowego mogą wystąpić jako zespół FAS lub FAE: deficyt uwagi, deficyt pamięci, nadaktywność, trudności z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych (matematyka, czas, pieniądze), nieumiejętność rozwiązywania problemów, trudność w uczeniu się na błędach, słaba ocena sytuacji, niedojrzałe zachowanie, słaba kontrola impulsów. Dzieci chore na FAS często mają też problemy ze słuchem i wzrokiem (np. małe pole widzenia, słaba pamięć wzrokowa). Gdy są starsze, mogą łatwo popadać w uzależnienia lub zachorować na depresję, a nawet na poważniejsze zaburzenia psychiczne, na przykład stany lękowe. Alkoholowy zespół płodowy jest opisywany jako jedna z najważniejszych praprzyczyn chorób psychicznych u dorosłych. Według szacunków, z alkoholowym zespołem płodowym na świat przychodzi 1 na 900 narodzonych dzieci. To więcej, niż rodzi się z zespołem Downa. Objawy somatyczne FAS to spowolnienie rozwoju fizycznego, zespół ściśle określonych drobnych anomalii twarzy wraz z bardziej zmiennymi nieprawidłowościami w obrębie budowy kończyn i narządów wewnętrznych. Rozwój fizyczny charakteryzuje mały obwód głowy, niska waga urodzeniowa, niski wzrost, ograniczenie ruchu w stawach, szczególnie niepełna rotacja w stawie łokciowym, deformacje dłoni, a w szczególności niemożność pełnego wyprostu palców, zakrzywienie brzegów palców w kierunku palca środkowego oraz podłużne fałdy na skórze dłoni, wady serca, rozszczep wargi i podniebienia, rozszczep kręgosłupa, anomalie wątroby, nerek, anomalie dróg płciowych i moczowych. Dzieci z FAS mają także charakterystyczne rysy twarzy: zmarszczka kącika oka, małe, szeroko rozstawione oczy, opadająca jedna lub dwie powieki, płaska środkowa część twarzoczaszki, krótki, zadarty nos, wygładzona rynienka podnosowa, cienka górna warga, małożuchwie, zniekształcenie płatka usznego Rozwój intelektualny: -inteligencja w granicach normy, czasem cechy opóźnienia czy też upośledzenia umysłowego, trudności z gromadzeniem, porządkowaniem, przetwarzaniem informacji, rozumieniem pojęć abstrakcyjnych (czas, pieniądze), rozumieniem związków przyczynowo – skutkowych, wnioskowaniem, uogólnianiem wiedzy i umiejętności, brak krytycyzmu w myśleniu, trudności z planowaniem, sterowaniem i kontrolowaniem wykonywaną czynnością, pamięć krótkotrwała, trudności ze skupieniem uwagi Rozwój społeczno – emocjonalny: -nadaktywność, impulsywność, chwiejność emocjonalna (przesadna zmienność nastroju), trudności w samokontroli swojego zachowania, nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach społecznych – dostosowania zachowań do wymogów i oczekiwań innych, niezdolność do wyciągania wniosków z uprzednich zachowań, łatwość wchodzenia w konflikty, podatność na wpływy innych osób, potrzeba motywacji z zewnątrz, brak powściągu w sferze seksualnej, rozwój emocjonalny i społeczny obniżony w stosunku do wieku rozwojowego Pomoc dla dzieci z zespołem FAS: a)konkret -krótkie, proste polecenia, rozkładanie dłuższych poleceń na etapy, unikanie aluzji, metafor, konkret w nauczaniu (przedmioty, ilustracje) b)stałość -ograniczanie zmian w środowisku dziecka, stosowanie ujednoliconego słownictwa (zwracanie się do dziecka zawsze w taki sam sposób), powtarzanie, wielokrotne, systematyczne powtarzanie umiejętności i wiadomości , powracanie do wiadomości i umiejętności, które zostały wyuczone c)rutyna -regularne stosowanie pewnych niezmiennych czynności (codzienne rytuały) d)prostota -krótko i zwięźle” – unikanie przeciążenia informacjami, prosty, jasny przekaz informacji, szczegółowość, precyzyjne wyrażanie oczekiwań w stosunku do dziecka (prostym jezykiem), unikanie pojęć abstrakcyjnych, uogólniania, zasada „krok po kroku” e)zasady -wprowadzenie stałych i jednoznacznych zasad pracy i zachowania – uporządkowanie świata, wprowadzenie stałości, bardzo dokładne sprecyzowanie obowiązujących zasad f)nadzór -nieustanne czuwanie nad nabywaniem nawyków właściwego zachowania, ciągłe motywowanie dziecka (zauważanie nawet małych postępów LITERATURA: Hryniewicz D. ,,Dziecko, które nigdy nie dorośnie", ,,Co to jest FAS?" Hryniewicz D. ,,Specyfika pomocy psychologiczno -pedagogicznej dzieciom z FAS" Jadczak – Szumiło T. ,,Neuropsychologiczny profil dziecka z FASD. Studium przypadku" Kałamajska – Liszcz K. ,Jadczak – Szumiło T.,,Czy Fas można leczyć?" Grygier Urszula, Sikorska Iwona ,,Mój uczeń pracuje inaczej” Klecka M.,, Ciąża i alkohol" Klecka M.,, Objawy i wczesne rozpoznanie FAS" [w:] „Bliżej przedszkola” 4/2004 Klecka M.,, Ciąża i alkohol. W trosce o dziecko FAS" Klecka M.,,Fascynujące dzieci" Klecka M.,Janas – Kozik M.,, Dziecko z FASD. Rozpoznanie różnicowe i podstawy terapii" Klecka M.,,Ciąża i alkohol. W trosce o Twoje zdrowie" Liszcz K.,,Jak być opiekunem dziecka z FAS?" Liszcz K.,, Jak wspierać dziecko z FAS w rodzinie" Liszcz K.,,Dziecko z FAS w szkole" Liszcz K.,,Jak być nauczycielem dziecka z FAS" Liszcz K.,,Rozpoznaję zespół FAS" Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Dziecko z autyzmem w zwykłym przedszkolu Rodzice dziecka w spektrum mogą posłać je do zwykłego ogólnodostępnego przedszkola, jednak zazwyczaj w takich placówkach dobrze radzą sobie jedynie dzieci wymagające niewielkiego wsparcia w nauce oraz relacjach z kolegami i koleżankami z grupy. W przedszkolu, do którego jest posyłane dziecko
Każda ilość alkoholu wypita przez kobietę w czasie ciąży to ryzyko wystąpienia zaburzeń w rozwoju dziecka. Narażone na działanie alkoholu w okresie płodowym dziecko może uniknąć FAS, ale i tak istnieje niebezpieczeństwo wystąpienia innych zaburzeń. Sprawdź, jak rozpoznać dzieci z tym zaburzeniem, a także zastosuj w pracy 8 sprawdzonych jeszcze 98 % treściAby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp. Uzyskaj dostęp do portalu ePedagogika – czekają na Ciebie: Profesjonalne narzędzia do zajęć specjalistycznych i scenariusze na zajęcia z uczniami, rodzicami i nauczycielami Inspirujące artykuły, które poszerzą Twój warsztat pedagoga Bogata baza porad udzielanych przez psychologów, pedagogów specjalnych i prawników Uzyskaj dostęp do portalu » Masz już dostęp?Zaloguj się
Zgodnie z § 9 ust. 2 przywołanego rozporządzenia czas prowadzonych w przedszkolu zajęć powinien być dostosowany do możliwości rozwojowych dzieci, z tym że czas prowadzonych zajęć rewalidacyjnych powinien wynosić: z dziećmi w wieku 5-6 lat - około 30 minut. Czas trwania zajęć rewalidacyjnych w przedszkolu zależy od wieku dzieci
FAS- ( Fetal Alcohol Syndrome- Zespół alkoholowy płodu)- jest to zespół nieprawidłowości, stwierdzany u niektórych matek spożywających alkohol w okresie ciąży. Następuje on w wyniku picia alkoholu przez kobiety ciężarne. Wówczas alkohol przenika przez łożysko i jest w całości wchłaniany przez dziecko, uszkadzając płód niedowracalnie, nawet wtedy, kiedy matka tego nie odczuwa. Zespół alkoholowy płodu ( FAS) – wiąże się z fizycznymi, umysłowymi, behawioralnymi anormalnościami. Problem szkodliwego działania alkoholu w okresie prenatalnym na organizm dziecka ma istotny wpływ na jego rozwój, a także jest swoistym „być” lub „nie być” w późniejszych latach dalszej egzystencji. Jednak, poznając ten specyficzny rodzaj zaburzenia dziecięcego, powinniśmy się cofnąć kilkanaście lat wstecz, by zrozumieć etiologię FAS. Zanim zaczęto mówić o syndromie FAS i innych pochodnych zaburzeniach u potomstwa matek spożywających alkohol w czasie ciąży w Polsce, na świecie wiadomo było już o nim od dawna. Bowiem FAS został opisany po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych Ameryki w 1968 roku przez Paula Lemoine’a, który prowadząc badania, bardzo szczegółowo opisał wpływ działania alkoholu na płód, oraz długotrwałe efekty prenatalnej ekspozycji na alkohol. Przedstawił on, bowiem charakterystyczne cechy dzieci matek-alkoholiczek, do których, zaliczył między innymi: · Niedorozwój psychofizyczny, ( małogłowie), · Niską wagę urodzeniową, hypotrofię, · Charakterystyczne rysy twarzy: płaskie czoło, mały zadarty nos, wąska górna warga, płaskie policzki, tyłożuchwowie ( retrognatia), deformacje uszu, · Rozwojowe wady wrodzone: rozszczep podniebienia, wady oftalmologiczne, wady serca, wady naczyniowe. Prowadząc dalsze badania nad poznaniem przyczyn tego zaburzenia P. Lemoine zauważył, że dzieci kobiet nadmiernie spożywających alkohol w okresie ciąży wykazują poważnie problemy z zachowaniem norm społecznych w życiu dorosłym. Kolejnym naukowcem, który również poczynił kroki, mające na celu dokładne poznanie tego syndromu był rosyjski psycholog Szurygin, który porównał dziewiętnaście dzieci kobiet- alkoholiczek, które urodziły swoje dzieci zanim stały się regularnymi alkoholiczkami i dwadzieścia troje dzieci, które urodziły się, gdy ich matki systematycznie spożywały alkohol. Po przeprowadzeniu pełnej diagnozy dzieci z pierwszej grupy Szurygin stwierdził, iż dzieci te wykazują: o Objawy nerwicowe, o Objawy emocjonalne, o Objawy behawioralne- (ich sytuacja uległa poprawie z chwilą zmiany środowiska, lub podjęciem leczenia przez matkę). Natomiast dzieci badane z drugiej grupy wykazywały głębokie zaburzenia Ośrodkowego Układu Nerwowego, co przejawiało się w pierwszych okresach ich życia, natomiast czternaście dzieci miało bardzo poważne zaburzenia rozwojowe, tymczasem pozostałe cechowały organiczne uszkodzenia mózgu z powodu silnego działania toksyn, które matki wprowadziły do swojego organizmu przed narodzinami swoich dzieci. Pomimo, nieskończonej liczby badań na dzieciach i ich matkach, jakie prowadzono w świecie, żaden z naukowców nie odkrył w swojej pracy nic nowego. Alkohol, bowiem jest silnie działającym teratogenem neurobehawioralnym, który, może doprowadzić do trwałego upośledzenia OUN, tylko, wtedy, gdy potwierdzą się informacje o spożywaniu tej substancji przez matkę. Należy, jednak pamiętać, że objawy mogą być trudniejsze, aby dokonać ich klasyfikacji, w przypadku, gdy kobieta spożywała niewielkie ilości tego środka, dzięki, czemu zdiagnozowanie dziecka z pełnoobjawowym FAS zostaje utrudnione. W tego typu sytuacjach możemy mówić o zespole FAE- ( Fetal Alcohol Effects), czyli Alkoholowym Efekcie Płodowym. Terminem tym najczęściej opisuje się następujące cechy, do, których zaliczyć można między innymi: Ø Niektóre specyficzne cechy wyglądu twarzy charakterystyczne dla FAS, Ø Obecność przynajmniej jednego objawu FAS, jak na przykład: nerwicę, Ø Uszkodzenia mózgu i wynikające z niego zaburzenia zachowania i uczenia się, Ø Opóźnienia wzrostu. Dzieci wykazujące syndrom FAE scharakteryzować można mniej natężonymi objawami i uszkodzeniami, niż dzieci mające pełnoobjawowy FAS. Ponieważ FAE trudniej zdiagnozować, dzieci takie zazwyczaj w środowisku szkolnym i rówieśniczym traktuje się, jako zdrowe i silne, natomiast wobec nich dorośli mają takie same oczekiwania, jak wobec dzieci zdrowo funkcjonujących w środowisku społecznym. Aczkolwiek narzucanie norm i przyjmowania przez nich określonych ról społecznych typu: , , może doprowadzić u dzieci tych do frustracji i załamania, które sprzyjać może zaburzeniom w zachowaniu. Terapia dzieci z FAS w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Dzieci z FAS nie da się wyleczyć. Jednak, jeśli otoczy się je właściwą specjalistyczną opieką, można zminimalizować skutki objawów FAS i tym samym zapobiec powstawaniu objawów wtórnych. Jednakże, kluczem w pracy z dziećmi z FAS i FAE jest konsekwencja, i zapewnienie im stałości, szczególnie w otoczeniu, w, którym przebywają, na co dzień. Bardzo ważnie jest także egzekwowanie przez nie komunikatów, które powinny objawiać się codziennym treningiem umiejętności społecznych. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na terapię dzieci z FAS powinno być ustalenie harmonogramu, poprzez, które dziecko w sposób stały, rytmiczny będzie wykonywać czynności i przewidywać następujące po sobie zadania. Zaburzenia dzieci z FAS w okresie wczesnego dzieciństwa. Dzieci z FAS przez całe swoje „dziecięce” jak i dorosłe życie borykają się z nieodwracalnym skutkami alkoholu, który krótko mówiąc zaburzając jego . Obserwując dzieci z FAS możemy zauważyć ich specyficzne problemy z zachowaniem, które bardzo często są przyczyną uszkodzeń, na, jakie ich organizm został narażony w okresie prenatalnym. Dzieje się tak, dlatego, że Ośrodkowy Układ Nerwowy, o, którym wspomniano na samym początku tego artykułu jest szczególnie narażony na szkodliwe działania alkoholu, dlatego też, dzieci z FAS w dużym stopniu przejawiają bardzo poważne zaburzenia umysłowe, a niejednokrotnie nie przekraczają przeciętnego ilorazu inteligencji ( IQ). Analizując poszczególne okresy rozwojowe dzieci z FAS możemy zauważyć, iż w okresie wczesno niemowlęcym dzieci te wykazują większą pobudliwość, mają problemy ze snem i ssaniem. Wraz z coraz większym rozwojem dziecka ujawniają się problemy z nadaktywnością, samokontrolą, organizacją, impulsywnością i adaptacją- przystosowaniem w środowisku. Dzieci z syndromem FAS są także złośliwe, uparte, natomiast innym razem popadają w stany depresyjne i demencyjne, które zazwyczaj zaobserwować można u osób w starszych. Pomimo, wielu trudności, które dotykają dzieci z FAS, nie powiedzieliśmy o najważniejszych, mianowicie problemach z pamięcią i uczeniem się. Dzieci z zespołem FAS w okresie przedszkolnym, wczesnoszkolnym i szkolnym mają trudności z: Myśleniem abstrakcyjnym- to znaczy nie potrafią wyobrazić sobie liczb, mają poważne problemy z uczeniem się takich przedmiotów jak: matematyka, fizyka, chemia, geografia itp., Myśleniem przyczynowo-skutkowym- nie potrafią wyobrazić sobie tego, czego doświadczyły w swoim życiu, Uogólnianiem- brakuje im plastyczności, tak, więc jeśli zmienią wykonywanie jakiejś czynności, z powrotem tworzą ją od nowa, na przykład. (Jeśli pójdą do sklepu na zakupy i nie będą miały pieniędzy, by ją kupić, po prostu wezmą ją ze sklepu tłumacząc się, tym, że ). Czasem- poczuciem czasu, godziny, dopasowaniem pewnych czynności do określonych godzin, Pamięci- zwłaszcza krótkotrwałej. FAS, wywołuje także zaburzenia wtórne, do, których możemy zaliczyć: 1. Zmęczenie, zły nastrój, 2. Drażliwość i ciągłe poirytowanie, 3. Strach, unikanie, 4. Wycofanie się, zamknięcie w sobie, 5. Kłopoty w domu i szkole, 6. Kłopoty z prawem i substancjami uzależniającym: alkohol, narkotyki, nikotyna itp., 7. Problemy ze zdrowiem psychicznym. Rozwój i zaburzenia dzieci z FAS i w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Dzieci w okresie przedszkolnym są zazwyczaj bardzo przyjacielskie, serdeczne, życzliwe, gadatliwe, oraz chętnie wchodzą w kontakty społeczne z dorosłymi, rówieśnikami, a także dziećmi młodszymi od siebie. Potrafią, a wręcz można by powiedzieć, że umieją posługiwać się dość zręcznie kwiecistym językiem, jednak często ich mowa nie odzwierciedla właściwego poziomu myślenia. Mówiąc o syndromie FAS, należałoby zatrzymać się przy funkcjach poznawczych i motorycznych tychże dzieci, bowiem znajdują się one na bardzo niskim poziomie. Obserwując dzieci zauważa się także specyficzne objawy nadpobudliwości, do, których zaliczyć można: nadwrażliwość na dotyk i bardzo głośne dźwięki. Dzieci obarczone zespołem FAS, nie są w stanie wykonując jedną czynność przejść do drugiej, ponieważ wiąże się to ze zmianą nawyków i przyzwyczajeń, które nabyły w swoim dotychczasowym życiu. Trzeba zauważyć, iż dzieci te często się denerwują, przez co pojawiają się niekontrolowane wahania nastroju ( z płaczu do niepohamowanego śmiechu; z niepohamowanego śmiechu do płaczu). Dzieci te nie mają świadomości zagrożenia, jaka może czyhać na nie ze strony na przykład obcych im ludzi, przez co nie potrafią odróżnić wroga od przyjaciela, toteż osoby nieznane mogą traktować jak swoich najbliższych. W tym przypadku dzieci te powinny znajdować się pod nadzorem rodziców, bądź opiekunów. Bardzo często nie umieją wejść w relacje przyjacielskie z innymi ludźmi, dzięki temu zauważyć można, że podejmują one w relacje z młodszymi dziećmi. Okres wczesnoszkolny i szkolny jest dość skomplikowany, dlatego, że obserwuje się widoczne zmiany, które pojawiają się z chwilą rozpoczęcia przez dziecko nauki w szkole. Wraz z podjęciem nauki w szkole zaobserwować można trudności, jakie pojawiają się w kontaktach z rówieśnikami, oraz występujących między nimi relacjach przyjacielskich, koleżeńskich itd. Dzieci te również nie potrafią czerpać wiedzy ze swoich doświadczeń życiowych, dlatego potrzebują pomocy osób dorosłych, lub opiekunów, którzy pomogą im w podejmowaniu życiowych wyzwań- takich jak na przykład: zrobienie zakupów, posprzątanie, zapłacenie rachunków itp.). Dzieci obarczone FAS w okresie wczesnoszkolnym i szkolnym mają poważne trudności by przestrzegać pewnych z góry ustalonych zasad, dlatego przebywanie w środowisku rówieśników może być dla nich utrudnieniem, czego wynikiem są trudności w uczeniu się. Wpływ negatywnych emocji, takich jak: złość, frustracja, gwałtowne zmiany nastroju i odmowa współpracy, mogą stać się przyczynkiem kłopotów, z jakimi dziecko z FAS będzie musiało się borykać w codziennym szkolnym życiu. Ważne jest, zatem, aby rozmawiać z dziećmi, które dotknięte przez tę bolesną chorobę mogą czuć się osamotnione i pozostawione same sobie. Jednak istotne jest, by zapewnić pomoc tym dzieciom, poprzez przygotowanie specjalnych programów edukacyjnych, które stanowiłyby dla nich szczególną pomoc w nabywaniu umiejętności tak potrzebnych im w dorosłym samodzielnym życiu. Mówiąc o FAS w artykule tym podjęliśmy próbę jego zdefiniowania, która od samego początku wprowadza w rozmiar tej choroby. Przedstawiliśmy zaburzenia, z, jakimi dzieci te zmagają się w okresie wczesnego dzieciństwa i w okresie szkolnym, oraz problemów, wynikających z nie zrozumienia ich przez rówieśników i dorosłych w późniejszych etapach życia. Staraliśmy się także dość szczegółowo omówić terapię dzieci z FAS, która jest bardzo trudna i jest zależna od podjęcia jak najwcześniejszej współpracy z dzieckiem. W artykule tym wymieniliśmy charakterystyczne objawy dzieci, z FAE, które wychowawcy najczęściej nie potrafią dostrzec w pracy z dzieckiem, a te mogą stać się przyczynkiem poważnych problemów w ich relacjach ze środowiskiem. Omówiliśmy, także rozwój dzieci z tym problemem w okresie wczesnoszkolnym i szkolnym, który jest decydujący w ich życiu i, który również niesie ze sobą różnego rodzaju kłopoty. Problematyka FAS jest bardzo trudna, do omówienia, bowiem picie alkoholu przez kobiety w ciąży szczególnie w naszym kraju jest bardzo niski. Szczególnie niebezpieczny i niedoceniony jest on przez specjalistów mających bezpośredni kontakt z tymi kobietami, które są odpowiedzialne za życie i zdrowie swoich dzieci. Dlatego zanim, któraś z ciężarnych kobiet sięgnie po alkoholu powinna zastanowić się najpierw czy w ten sposób nie skazuje swojego dziecka na trwałe kalectwo, lub pewną śmierć. BIBLIOGRAFIA: CZASOPISMA: 1. M. Klecka., Fetal Alcohol Syndrome- Alkoholowy Zespół Płodowy. Poalkoholowe dzieci ze złożoną niepełnosprawnością, „Dziecko Krzywdzone”, 8/2004, s. 46-55. 2. M. Klecka., Ciąża i alkohol w trosce o twoje dziecko, Wydawnictwo Edukacyjne PARPAMEDIA, Warszawa 2007, s. 31-35. 3. M. Klecka, Objawy i wczesne rozpoznanie FAS, „Niebieska Linia”, 3/2006, s. 1-2. STRONY INTERNETOWE: 1. A. Linkowska, O FAS dla rodziców, Wydruk z dnia 2010. FILM: „Wieczne dziecko. Film o życiu rodzin, w których dorastają dzieci z FAS/FAE. Co to jest FAS?”, Wydawnictwo Edukacyjne PARPAMEDIA, Warszawa 2008.
| А չэклυ ուպቹዋоժа | Θχև еш нθኒዟврէጰω |
|---|
| Κεщишዋ иቻեшипωናоδ еբавру | И иբεռощխ |
| ሢюд ιтυξолዘжዒ | ሗսешωճил эжиዐιծате |
| Хоሏኣмоρθ баտиլеբը ፎжибըщоሞу | Езиኾዎ вም аպፈфоջաժа |
| Տу εዛաсу | Еск ужուтвец уճխչեսοжብд |
Dziecko z niepełnosprawnością ruchową – trudności w funkcjonowaniu w przedszkolu i szkole. Autor: Czytelnik Portalu Pedagogika Specjalna. Opublikowano: 15 czerwca 2020 roku. Dziecko na etapie edukacji przedszkolnej oraz w pierwszych latach nauki szkolnej charakteryzuje nieustająca potrzeba poruszania się, określana inaczej jako
Nieprosta historia. Życie z trójką dzieci niezwyczajnych 22 sty 21 16:47 Ten tekst przeczytasz w 12 minut Kiedy zwyczajne dziecko włoży rękę do gorącej wody, poparzy się, więcej tego nie zrobi. Ale ich dzieci zwyczajne nie są. Rękę wkładają ponownie i ponownie. Oni słyszą: trzeba miłości, miłości, miłości. Pięć lat temu zaadoptowali troje niby zdrowych dzieci. Niby, bo ujawnił się FAS – alkoholowy zespół płodowy. Foto: solid photos / Shutterstock Leczenie dzieci z FAS jest w Polsce bardzo trudne Gdy jeden z synów ma pół roku, biologiczny tata rzuca nim o ścianę, córka biegnie do sąsiadki, ta dzwoni na policję. Dzieci lądują w pogotowiu opiekuńczym, potem trafiają do rodziny zastępczej, która wysyła córkę do I klasy bez przygotowania przedszkolnego. Dziecko zaczyna lekcje o godz. 8, a potem do godz. 16 musi siedzieć w świetlicy bez obiadu, bo rodzice zastępczy twierdzą, że ich nie stać na obiady Zawsze musi być więcej kanapek, niż potrzeba. Jeszcze w ubiegłym roku chłopiec upewniał się, czy są ziemniaki na zimę. Chce, żeby tata kupił szybki samochód, bo jakby zabrakło jedzenia, to wtedy pojedzie do sklepu. Nadal boi się o jedzenie, choć potrafi już powiedzieć dziękuję, kiedy jest najedzony Najmłodszy syn był maleńki. Szedł do przedszkola, a po południu nie pamiętał, gdzie był. Pewnego dnia zaczął gasnąć w oczach Córka w nocy ucieka. Ojciec znajduje ją, jak zmierza w stronę rzeki… Matka ma chyba zawał, ale udaje, że jest OK, bo przestało boleć. Ma przecież te małe dzieci. Tak wyszło: chłopcy są bardziej mamusi, córka jest oczkiem w głowie tatusia Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Po roku małżeństwa okazuje się, że nie mogą mieć dzieci. Rzucają się w działalność społeczną. Przez chwilę rozważają adopcję, ale on nie jest do końca przekonany. Pewnego dnia mówi jednak: – Może zaadoptowalibyśmy dzieci? Ona: – Nie ma sprawy. Zapisują się na kurs. Na kredyt budują dom (rata ok. 2 tys. zł), bo decydują się przyjąć rodzeństwo. Może dlatego, że wszyscy z kursu chcą tylko jedno dziecko, niemowlaka? Oni zastrzegają: od czterech lat w górę, tak, żeby dzieci coś do nich mówiły. Czekanie na telefon z ośrodka adopcyjnego jest torturą. Myślą, że zapomniano o nich, bo procedury adopcyjne trwają co najmniej dziewięć miesięcy, jakby kobieta naprawdę była w ciąży. On zalicza w tym czasie operację kręgosłupa, bo doznał paraliżu nogi. Ale budowanie domu szybko go leczy. Sami tynkują, malują, kładą płytki. Wreszcie dzwoni telefon. Zostają rodzicami W ośrodku adopcyjnym na drugim końcu Polski, 17 godzin jazdy samochodem, pokazują im niewyraźne zdjęcia trojga dzieci. Jedno już tzw. nieadoptowalne, dziewczynka ma wtedy siedem i pół roku, chłopcy bardzo mali – półtora roku i dwa i pół roku. Po tej wizycie przeliczają, że i tak żyją skromnie, więc będzie ich stać na utrzymanie trójki. Jadą na spotkanie z dziećmi, przez lustro weneckie obserwują, jak one się bawią. Jeśli tam wejdą, już nie wyjdą. Wiedzą, że wcześniej jakaś para weszła, naobiecywała i nie wróciła. Dla dziewczynki to kolejny dowód, że nie wolno wierzyć dorosłym. Weszli. Te dzieci takie małe... Szok, bo obydwoje pracują w szkole średniej. Dziewczynka uśmiecha się nieśmiało, chłopcy zachwyceni. Na kolejnej wizycie dziewczynka nadal zdystansowana, chłopcy zaś tak spragnieni miłości… Pani z domu dziecka mówi, że kiedy wyjechali, jeden stał pod drzwiami i płakał. Jakby pytał, gdzie oni poszli. Na trzeciej wizycie zbierają dzieci biegające w ośrodku rekreacyjnym, pakują do samochodu, dostają reklamówki z ciuszkami nadającymi się jedynie do śmieci. Zostają rodzicami. Chłopcy nie mówią, noszą pieluchy, dziewczynka cały czas zdystansowana. Najmłodszy synek jest zbyt mały. W końcu rośnie, ale to kosztuje miliony przeczytanych artykułów naukowych i specjalne suplementy. Wożą chłopców na dostępne formy wczesnego wspomagania rozwoju. To za mało. Najmłodszy syn się nie zmienia. Słyszą: bunt dwulatka, bunt trzylatka, czterolatka, pięciolatka. Ile może być buntów? Adopcja w czasie pandemii. Te dzieci już raz zostały oszukane przez dorosłych Ona nie pamięta pierwszego miesiąca ani drugiego w roli matki. Wie, że wstawała o 5 rano, a o 23 udawało jej się zapiąć wszystko na ostatni guzik. Dzieci nie mają żadnych badań. Robią im więc pełne badania krwi – wyniki są złe. W domu dziecka nie dostawały pić, żeby nie moczyły pampersów, są odwodnione, tego mają za dużo, tamtego za mało. Starszemu synowi schodzi płatami skóra ze stóp i rąk, cierpi, płacze przy kontakcie z wodą. Jest niespokojny i uzależniony od telewizora – to wynik pobytu w rodzinie zastępczej. Kochać to za mało Gdy jeden z synów ma pół roku, biologiczny tata rzuca nim o ścianę, córka biegnie do sąsiadki, ta dzwoni na policję. Dzieci lądują w pogotowiu opiekuńczym, potem trafiają do rodziny zastępczej, która wysyła córkę do I klasy bez przygotowania przedszkolnego. Dziecko zaczyna lekcje o godz. 8, a potem do godz. 16 musi siedzieć w świetlicy bez obiadu, bo rodzice zastępczy twierdzą, że ich nie stać na obiady. Chłopcy są karmieni wyłącznie mlekiem, na które, jak się okaże, mają uczulenie. Kiedy przyjeżdżają do rodziców adopcyjnych, mają zniszczone głębsze warstwy skóry na policzkach. Kilka miesięcy zajmuje wyciągnięcie ich z problemu. Adoptowali chore rodzeństwo - daj im siłę do codziennej walki Córka, kończąc pierwszą klasę, z pierwszym świadectwem w ręku wraca do domu zastępczego i dowiaduje się, że od poniedziałku mają się wynosić. W poniedziałek zaczynają się wakacje. Nie będzie świetlicy, żłobka, do którego maluchy są wożone nielegalnie, bo przecież rodzice zastępczy mieli płacone za zajmowanie się nimi. Pierwszego dnia wakacji rodzeństwo ląduje w domu dziecka. Córka traci zaufanie do dorosłych. Dzieci potrzebują pomocy psychologicznej, ale przecież były także torturowane i głodzone. Mają liczne choroby. W książeczce zdrowia wpis: matka biologiczna wcześniej już miała dziecko. Córka opowie, że starsza siostra została zabrana przez biologicznego ojca i jest wychowywana przez niego i babcię. Biologicznej matce odebrano prawa rodzicielskie, a jednak rodzi kolejno córkę i synów. Odkrywają jeszcze jedno małe dziecko, bardzo chore, adoptowane za granicą. Postępują, jak ich uczono: przez pierwsze trzy miesiące dzieci nie mają kontaktu z nikim, żeby się przyzwyczaiły do rodziców i nowego domu. Ośrodek adopcyjny proponuje terapię grupową, ponarzekanie z innymi rodzicami. A oni chcą realnie pomóc dzieciom. Bo one nie uczą się przez doświadczenie. Kiedy zwyczajne dziecko włoży rękę do gorącej wody, poparzy się, więcej tego nie zrobi. Ale ich dzieci zwyczajne nie są. Rękę wkładają ponownie i ponownie. Oni słyszą: trzeba miłości, miłości, miłości. No to kochają, kochają, kochają. I nic z tego. Ona zna angielski, wertuje internet. Dowiaduje się, jakie są objawy niezaspokojonych potrzeb. Ośmioletnia córka chce nosić pieluchę, choć do niej nie sika. Ma też butelkę ze smoczkiem. Tak przeżywa utracone niemowlęctwo, należy pozwolić jej to przeżyć – piszą w mądrych czasopismach medycznych. Jeden z chłopców jest wcześniakiem, w karcie adopcyjnej napisano: brak chorób. Czują się oszukani. Z natury nie są nieodpowiedzialni, wiedzieliby, że z trójką ciężko chorych dzieci nie dadzą rady finansowo. Ale jest już za późno. Ośrodek adopcyjny mógł wychwycić problemy, wystarczyło np. mierzyć obwód głowy. Syn często się rani, nie widzi przeszkód na swojej drodze, jeśli coś go denerwuje, uderza głową w ścianę, zawiesza się kilka razy dziennie, świat przestaje dla niego istnieć. Diagnostykę robią na podstawie własnych obserwacji i wiedzy naukowej. Gdy mały się zawiesza, tulą go, on się wyrywa, ale oni go nie puszczają, mówią: kocham cię. Płacze i wraca do ich świata, spada napięcie mięśniowe, uśmiecha się i biegnie się bawić. Po czym uderza głową w ścianę. Jednak udaje się go wyrwać z jego świata. Nadal co prawda wpada na sprzęty, ale już patrzy w oczy. Na jego skórę nie działają najlepsze kremy dla dzieci. Wtedy ona stosuje nierafinowany olej kokosowy, którym smaruje małego pięć razy dziennie i w nocy. Kiedy ma trzy i pół roku, wypowiada pierwsze słowo: kokos. Tłuszcz przynosi mu ogromną ulgę. Dziś chłopiec ma osiem lat. FAS jest nieuleczalny Psychiatra na wejściu mówi, że obydwaj chłopcy mają alkoholowy zespół płodowy, czyli FAS, uszkodzenie mózgu i wady wrodzone. To dlatego najmłodszy syn był tak maleńki. Szedł do przedszkola, a po południu nie pamiętał, gdzie był. Pewnego dnia zaczął gasnąć w oczach. Szpital, ciężkie zapalenie nerek z powodu wrodzonej wady układu moczowego, operacja. Jest dzielny, jak zawsze. I jest najlepszym człowiekiem na świecie – wszystko by oddał, nawet jedzeniem, by się podzielił. A przecież był głodzony, przez pół roku siadał pod lodówką, płakał przez pół dnia. Ona kupuje wielkie garnki, w których gotuje do dzisiaj. Do syna po roku dociera, że w tym domu nigdy nie będzie głodny. Zawsze musi być więcej kanapek, niż potrzeba. Jeszcze w ubiegłym roku chłopiec upewniał się, czy są ziemniaki na zimę. Chce, żeby tata kupił szybki samochód, bo jakby zabrakło jedzenia, to wtedy pojedzie do sklepu. Nadal boi się o jedzenie, choć potrafi już powiedzieć dziękuję, kiedy jest najedzony. Budzi się, pyta, co będzie do jedzenia, najada się, pyta, co będzie na kolejne danie, co będzie następnego dnia… Dobrze, że ona lubi gotować. Załapują się na program unijny, biorą całą trójkę na diagnozę: u najmłodszego potwierdza się pełen FAS, starszy i córka mają FAS częściowy. Ona, która nigdy nie płacze, wtedy ryczy: FAS jest nieuleczalny, można jedynie łagodzić objawy. Jaką jeszcze cenę zapłacą jej dzieci za to, że biologiczni rodzice byli nieodpowiedzialni? Najmłodszy syn nigdy nie będzie w stanie stworzyć związku, nigdy nie będzie samodzielnym mężczyzną. Nigdy nie będzie dobrym tatą ani mężem. Rodziną są pięć lat, ośmioletni syn to mentalnie dwulatek. Wszystkie szafki mają zamki, żeby nie zrobił sobie krzywdy. Spuszczony na chwilę z oczu, bierze nóż i kroi, mimo że nie potrafi, kaleczy sobie rękę. W kolejnym tygodniu znów kaleczy. Regularnie wkłada rękę do wody z gotującymi się ziemniakami. Nie zdąży się sparzyć, bo matka czuwa, ale on ponownie wsadza dłoń do garnka. Tak wygląda ich życie. Jeden rodzic cały czas pilnuje najmłodszego. Gdy śpią, wychodzi z domu, idzie do sąsiada. Nie mogą pojechać na wakacje, bo w nocy jedna osoba musiałaby go pilnować. Śpią w salonie, drzwi w drzwi z pokojem synów, dom cały na biało, żeby ich nie rozpraszać. Tli się nocne światełko, drzwi do holu i balkonowe zamknięte na klucz. Chce się zabić Córka po I klasie nie umiała ani czytać, ani pisać, bo gdy późno wracała ze szkoły do rodziny zastępczej, natychmiast zajmowała się młodszymi braćmi. Tu, w małej, wiejskiej szkółce dostaje pomoc. Matka uczy ją czytać. Dziewczynka płacze. Dziś jest największą czytelniczką w gminie. Szybko nadrabia braki, uzupełnia ubogie słownictwo. IV klasę kończy ze świadectwem z biało-czerwonym paskiem. Prosi rodziców, by nadal jej pomagali. Trzeba sprawdzać plecak i wszystkie zadania, bo ani ona, ani bracia nie potrafią tego zrobić. Teraz córka ma taki przegląd raz w tygodniu, w piątek. Opowiada, co jej sprawia trudność, całą sobotę robi matematykę, na własne życzenie, bo wie, że musi robić dużo więcej niż inni, żeby mieć dobre oceny. W V i VI klasie też ma świadectwo z paskiem. Na olimpiadzie z języka polskiego okazuje się lepsza niż dziewczynki z VIII klasy. Sukcesów mnóstwo, wygrywa biegi, zdobywa tytuł laureata z matematyki. Sama z siebie nie chce brać udziału w konkursach, ale rodzice ją zachęcają. Jeśli dostaje choćby dyplom za udział, w domu jest wielka celebracja. W VI klasie rodzice kupują jej komputer. Wcześniej uważają, że nawet bez komputera i komórki dzieci mają zakręcone w głowach. Jeśli córka potrzebuje coś sprawdzić, robi to na komputerze rodziców. Narzeka, że mama jest wymagająca, co oznacza, że ma się umyć, stopy i zęby też. Codziennie trzeba o tym przypominać. Zakładają kontrolę rodzicielską, pozwalają pograć na komputerze. Zamiast grać, szuka czatów, ludzi, tworzy nowe tożsamości. Na co dzień uśmiechnięta, radosna, nie śpi po nocach, pisze o samobójstwie. To wychodzi na jaw. Komputer zostaje ograniczony. Córka tnie się, matka znajduje kartkę, że chce się zabić. W wyszukiwarce mnóstwo sposobów, jak może to zrobić. Rodzice po raz pierwszy czują się bezradni. Miłość w czasach zarazy. Reportaż Janusza Schwertnera Koleżanka ze Szwajcarii zakłada zbiórkę pieniędzy. Mogą sfinansować część terapii z oszczędności, ale co dalej? Pożyczka, kredyt? 10 spotkań to 1500 zł, wizyta u psychiatry – 170 zł albo państwowo dopiero za osiem miesięcy. A córka chce się zabić teraz. Matka zmienia hasło, córka je odgaduje. Nocami wchodzi na górę do swojego pokoju, uruchamia komputer. „Jestem w środku rozpaczy”, pisze. Na stronie na której grają w szkole w szachy, nagabuje ją pedofil. Pisze do niej jak z ostrego porno: „nadzieję cię na penisa i będę uderzał tobą o ścianę”. Wie, że ma do czynienia z 12-letnim dzieckiem. Wypisuje: „Jestem bogaty, mam basen, ożenię się z tobą, wkrótce przyjadę do Polski”. Matka wchodzi sprawdzić, czy córka się umyła. Ta wyłącza zasilanie. Ale mruga monitor, wszystko się wydaje. Zawsze staniemy za tobą Córka w nocy ucieka. Ojciec znajduje ją, jak zmierza w stronę rzeki… Matka ma chyba zawał, ale udaje, że jest OK, bo przestało boleć. Ma przecież te małe dzieci. Tak wyszło: chłopcy są bardziej mamusi, córka jest oczkiem w głowie tatusia. Dałby się za nią pokroić na najmniejsze kawałeczki. Rodzice płaczą. Rozmawiają z córką. Ona: – Chcę, żebyście pożałowali, że mnie wzięliście. Oni: – Masz pecha, trafiłaś na nas. Choćbyś na rzęsach stanęła i tak będziesz naszą córką, wszędzie cię znajdziemy, nigdy cię nie znienawidzimy. – O, ja wam jeszcze pokażę – odgraża się. – Próbuj, zawsze staniemy za tobą. FAS w Polsce nie istnieje Rodziców wiele różni, ale mają siebie. I mają to zdanie Terry’ego Pratchetta „rzeczy się wydarzają”. Się wydarzyło, trzeba się zastanowić, co zrobić. Jej bardzo pomaga zbiórka pieniędzy. Od razu zastrzega – nie chodzi o pieniądze. Dostała wsparcie. Dowiedziała się, że jej koleżanka straciła dwuletnią córkę. Teraz ma niepełnosprawne dziecko. Obydwie cieszą się z podobnych rzeczy, np. z podskoku wykonanego w wieku trzech i pół roku. Zwyczajne rodziny tego nie rozumieją. Ona w ciężkich chwilach ucieka w gotowanie, sprzątanie, segregowanie. Wieczorami czyta. On z córką ucieka do pasieki, którą założyli, bo dzieci lubią miód. Z początku kupowali w Biedronce, ale jak zobaczyli skład, stwierdzili, że nie będą tym świństwem karmić dzieci. Córka rozpoznaje bezbłędnie królową, dla matki pszczoła jak pszczoła. Na jego urodziny cała rodzina składa się i kupują cyrkularkę do obróbki drewna. Wieczorami robi ule i słucha muzyki. Idzie na trzy godziny do lasu, zbiera drewno. Po ucieczce córki tak dużo chodzi po lesie, że mają zapas drewna na 10 lat. Wcześniej buduje plac zabaw. Trzy zacienione hamaki, trzy huśtawki, zjeżdżalnię, zjazd tyrolski, czterometrową ściankę wspinaczkową. Dzieci z tatą chodzą na wycieczki. Łażą wiele kilometrów, przewracają się, pełen luz. Mama by tego nie wytrzymała. Ze zbiórki zagranicznej mają 3,6 tys. franków, z polskiej – jakieś 7 tys. zł. Ich historia jest w sumie pozytywna – w domu ciągle się śmieją. Ona gotowa studiować psychologię, trzeci kierunek, żeby fachowo pomóc dzieciom. Owszem, są w Polsce szkolenia z FAS. Za 800 zł, robione przez fundacje. A tak generalnie w naszym kraju dzieci z FAS nie istnieją, nie dostają żadnej pomocy. Chłopcy nie mieli rewalidacji w przedszkolu, w szkole. – Na szczęście – matka mówi to przez łzy – jeden z synów ma autyzm, drugi zaburzenia ze spektrum autyzmu. Tylko dzięki temu dostali orzeczenie o kształceniu specjalnym. Obydwaj płaczą, dlaczego wszystkie dzieci są lepsze od nich. Czują się gorsi. Stąd tylko krok do tego, co ma córka – do zerowej samooceny. Ostatnio mówi: – Nie warto we mnie inwestować żadnych pieniędzy, bo i tak nic ze mnie nie będzie. Widzi w sobie samo zło, mimo że jest otoczona miłością i opieką. Nie tylko przez rodziców, także przez babcię, ciocie i wujków. Średni syn dostaje nauczyciela wspomagającego, lubi szkołę. Przedszkolak od razu ma łatkę niegrzecznego, dzieci go odrzucają, bo nie słucha. Matka tłumaczy wychowawczyni, że on naprawdę nie słyszy, że trzeba do niego mówić twarzą w twarz i bardzo wolno, a jak pani mu każe usiąść, a ma potrzebę wstania, to i tak wstanie. Zostaje odroczony, bo nie nadaje się do szkoły. System działa tak, że gdyby dzieci nie miały autyzmu, nie otrzymałyby żadnej pomocy. Polscy rodzice adopcyjni często więc kłamią, bo kochają swoje dzieci. Psychiatrzy wpisują w papiery autyzm, chociaż wiedzą, że to FAS. Oni w poradni słyszą, że jak dzieci zaczną popełniać przestępstwa, dostaną godzinę rewalidacji. Z początku nie zwracają się do ZUS o świadczenia dla dzieci niepełnosprawnych, bo… jest dużo ludzi potrzebujących. Teraz świadczenia biorą. Dzięki zbiórce mogą opłacić całej trójce nowoczesną terapię słuchową. Ma naprawić braki z dzieciństwa w działaniu nerwu błędnego. Żeby umiały oceniać ludzi, kto przyjaciel, kto wróg. Pieniądze pójdą też na logopedę, bo najmłodszy syn mówi niewyraźnie. Rówieśnicy śmieją się z niego. Dermatolog (dzieci mają genetyczny trądzik dziecięcy) czy psychiatra (ostatnie badania córki 500 zł) zlecają badania, których nikt nie wypisze na NFZ. Wszystko robione prywatnie. Zagraniczne suplementy – fortuna. Dzięki nim najmłodszy syn urósł. A nawet zapamiętał jedną krótką piosenkę i pamiętał ją następnego dnia i następnego. Ale nigdy nie nauczy się jeździć na rowerze – naciskanie na pedały plus koncentracja na kierowaniu to za dużo. Najgorsze czeka ich w okresie dojrzewania. Bo najmłodszy np. nie zapanuje nad popędem seksualnym i zgwałci. Bo gdy coś robi, nie ma hamulca. Był bardzo agresywny, w przedszkolu od razu bił, teraz udało się to wyciszyć. Nie rozróżnia: moje – twoje, zabiera do domu rzeczy dzieci, matka je zwraca. Chłopiec ślini się. Mamy dla kogo rano wstawać – Tak bym chciała, żeby moje dzieci nie odstawały, żeby nie czuły się gorsze, zawsze z boku. Zrobiły olbrzymie postępy. Czy nie będą na garnuszku państwa? O to martwię się najbardziej – mówi ona. Ma podkrążone oczy i przedwczesne zmarszczki. Nie wygląda na 40 lat. Ośmiolatek nauczył się, ile to siedem razy dwa. Pamięta. Była celebracja: brawo, brawo, brawo. Córka będzie miała edukację domową, jest w VII klasie, rodzice dadzą radę. Jak ze wszystkim. – Nawet, jeśli na 15 minut idę do sklepu i wracam, to jest wielki huk: mamusia wraca. Mąż wyjdzie z domu na chwilę: no cześć tato, co u ciebie słychać. I ciągle ganianie i przytulasy. Mamy dla kogo rano wstawać. Córka ostatnio: – Nie mielibyście kłopotów, gdybyście nas nie adoptowali. Matka: – Mielibyśmy kłopoty, żyjąc ze świadomością, że nasze dzieci źle się mają. Data utworzenia: 22 stycznia 2021 16:47 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
W pracy z dzieckiem podstawową formą działalności jest zabawa. W zabawie w sposób naturalny , nie stresujący dziecko – bawiąc się uczy. Jest ona celem sama w sobie. Dzięki zabawie dziecko zaspakaja swoje potrzeby fizyczne, psychiczne, społeczne, a także ciekawość poznawczą. Najczęściej stosowane metody nauczania to:
FAS / FAE to zespol nieprawidłowości w rozwoju dziecka związanych z piciem alkoholu przez ciężarną matkę. Nniejsze opracowanie zwraca uwage na najczęstsze trudnosci dzieci z tym zaburzeniem oraz przedstawia formy pomocy – alkoholowy zespół płodowyFAE – alkoholowy efekt płodowyAlkoholowy zespół płodowy to zespół nieprawidłowości stwierdzany u dzieci niektórych matek spożywających alkohol w okresie ciąży. Ze względu na to, że skutki spożywania alkoholu są różne, nie wszystkie dzieci z zespołem FAS /FAE będą do siebie podobne. Alkohol spożywany przez kobietę w okresie ciąży uszkadza płód, powoduje powstawanie wad wrodzonych, zaburzenia w rozwoju poszczególnych układów, a zwłaszcza układu fizyczne oraz symptomy behawioralne mogące sugerować występowanie FAS / FAE w poszczególnych okresach rozwojowych (charakterystyka ):FAS u noworodków i niemowląt :- niska waga urodzeniowa, mały obwód głowy- dysmorfia twarzy (małe szeroko rozstawione oczy, , plaska środkowa część twarzoczaszki, brak rynienki podnosowej, cienka górna warga, mały zadarty nos)- zaburzenia rytmu snu i czuwania- słabo wykształcony odruch ssania- słabe zdolności adaptacyjne- nadaktywność- nadwrażliwość na bodźce lub b. długi czas reakcji na bodźce- mogą występować wady wrodzoneZaburzenia u dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym:- mogą występować dysmorfie twarzy- badania EEG mogą wykazywać niedorozwój mózgu- zaburzenia sfery motorycznej- zaburzenia uwagi, pamięci, - trudności z rozwiązywaniem problemów- impulsywność - słaba koordynacja- słabsze rozumienie słów, gramatyki- trudności w ocenie sytuacji- trudności z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych (matematyka, czas, pieniądze)- niedojrzałe zachowania- trudności w kontaktach z rówieśnikami- iloraz inteligencji często jest w normieZaburzenia u dzieci w starszym wielu szkolnym:- problemy z koncentracją uwagi- niepokój- brak wytrwałości w pracy- niechęć do podejmowania wyzwań - trudności z pojęciami abstrakcyjnymi- zagrożenie zachowaniami antyspołecznymi (mogą poszukiwać silnych doznań)- trudności w rozwiązywaniu problemów, podejmowaniem decyzji- trudności z myśleniem przyczynowo – skutkowym, oceną- kłopoty z pamięcią- kłopoty w zorganizowaniu świata, niekiedy w wykonywaniu złożonych codziennych czynności (potrzebują ciągłego przypominania, ukierunkowywania)Wyżej wymienione zaburzenia nie są charakterystyczne tylko dla FAS/ FAE, mogą również być związane z innymi nieprawidłowościami w rozwoju z syndromem FAS nie jest po prostu dzieckiem z wadami wrodzonymi i opóźnieniem umysłowym. Jest dzieckiem z niepełnosprawnością złożoną, w której ucierpiało wiele narządów i dróg sensorycznych ( np. mogą występować problemy z widzeniem, słyszeniem, czuciem itd. pomimo prawidłowej budowy zmysłów). – to nie tylko mieć dobry wzrok, odpowiednio adaptujący się do warunków otoczenia, ale to także uwaga wzrokowa, kodowanie i przetwarzanie bodźców wzrokowych. Widzenie zależy więc nie tylko od stanu narządu wzroku, ale i od „poprawności” przyjmowania obrazu przez mózg. Wady wzroku utrudniają percepcję informacji (brak całości informacji, zniekształcenia), wymagają diagnostyki postrzegania :- noworodek – reakcje źrenic na światło, reakcje dziecka na jasno – ciemno- 3-6 miesiąc życia – okres widzenia konturowy (widzenie konturów kształtuje się gdy ktoś nad dzieckiem się nachyla, kontur matki wielozmysłowy; potrzeba dostarczania konturów)- 6-12 miesiąc życia – widzenie szczegółów – rozpoznawanie rodziców , później szczegółowe widzenie przedmiotów; widzenie szczegółów powinno być równocześnie zbieżne z rozumieniem słów (np. określających dany przedmiot)- 18 – 24 miesiąc życia – rozpoznawanie obrazków wcześniej poznanych koresponduje z rozumieniem prostych poleceń (np. „pokaż kotka”)Z nieprawidłowym funkcjonowaniem widzenia wiążą się następujące trudności:- brak pełnej świadomości co do zdarzeń i obiektów wokół dziecka- zmniejszona zdolność do obserwacji mimiki twarzy co utrudnia reagowanie na zmiany i upośledza społeczne interakcje- trudności w rozpoznawaniu szczegółów, znajdowaniu różnic i podobieństw- trudności z odczytywaniem godziny, co przekłada się również na trudności z rozumieniem upływu czasu- trudności w czytaniu i w matematyce (szczególnie geometria, „słupki” w dodawaniu...), problemy z rysunkami- słaba pamięć wzrokowa – dziecko z trudnością przypomina sobie obserwowane widzenia może polegać na:- trening czytania globalnego metodą Domana (dzieci małe)- rozpoznawanie obrazków wydzielonych z tła- wyszukiwanie różnic (przy opisywaniu obiektów, pomiędzy dwoma obrazkami)- znajdowanie podobieństw- trening widzenia peryferyjnego- dzieci starsze mające trudności z czytaniem mogą potrzebować większego druku – tak jak w czytankach dla dzieci to aktywny odbiór bodźców słuchowych, czyli nie tylko bierne słuchanie, ale i kodowanie , przetwarzanie przez mózg informacji docierających drogą słuchową. Słyszenie kształtuje się już w łonie matki – dziecko słyszy dźwięki z organizmu matki oraz część dźwięków docierających z otoczenia. Dzieci z ciąż alkoholowych mają zaburzone odbieranie i rozpoznawanie słyszenia:- noworodek – reakcją na dźwięk jest chwilowe „zastygnięcie w bezruchu”, ewentualne wybudzenie dziecka z płytkiego snu- 2-3 miesiąc życia – obrót głowy w stronę źródła dźwięku - 4-7 miesiąc – lokalizacja strony z której dobiega dźwięk, reakcje na intonację głosu (ton karcący, spokojny ...)- 7-21 miesiąc – doskonalenie lokalizacji dźwięków z każdego kierunku- 7-12 miesiąc – poznawanie właściwości akustycznych otoczenia, rozwijanie umiejętności rozróżniania wrażeń słuchowych na tle innych doznań zmysłowych- 1 rok życia – dziecko reaguje na ciche dźwięki; tańczy przy muzyce doskonalenie pamięci słuchowej, rozumienie słowa NIE, rozumienie bardzo prostych poleceń- 2 rok życia – rozumie proste polecenia : daj mi..., pokaż.... ; pod koniec 2 potrafi zrozumieć i zapamiętać polecenie dwuczłonowe np. „idź do łazienki i umyj ręce”- 2-4 r. ż – spełnia trudniejsze polecenia, śpiewa i tańczy przy muzyce, słyszy i rozumie rozmowę z drugiego pokoju, zadaje nieskończoną ilość pytańZ rozwojem słyszenia ściśle wiąże się rozwój mowy. Podstawowe etapy w rozwoju mowy to:- 0-1 okres melodii (wokalizacje samogłoskowe, głużenie, gaworzenie - 6-7 miesiąc życia; głużenie występuje też u dzieci głuchych ! ; dopiero pojawienie się gaworzenia – powtarzania sylab świadczy o tym, że dziecko słyszy)- 1-2 r. ż. okres wyrazu (pojawianie się coraz większej ilości wypowiadanych słów, kojarzenie pojęcia z przedmiotem w zasięgu wzroku)- 2-3 r. ż okres zdania - 4-6 –okres swoistych form percepcji słuchowej mogą objawiać się jako:- opóźniony rozwój mowy- mowa monotonna, a ton głosu niedostosowany do sytuacji- trudności w słuchaniu przy dodatkowym hałasie (tv, muzyka...), wyodrębnianiu istotnych treści dźwiękowych z otoczenia- trudności w pamiętaniu informacji- trudności w rozumieniu i wykonywaniu poleceń- trudności w wysłuchaniu subtelnych różnic w dźwiękach lub słowach, rozumieniu słów o wielu znaczeniach (np. zamek)- niezdolność do odczytania emocjonalnej zawartości cudzej wypowiedzi- nadwrażliwość słuchowa na niektóre zakresy dźwięków- przytłumione słyszenie (jak pod wodą)- u niektórych dzieci z FAS/FAE mogą często przebiegać bezobjawowo zapalenia uszu ze względu na obniżony próg bólu (dziecko nie czuje że je boli ucho), co również upośledza zdolność słyszenia- część dzieci ma zaburzenia lateralizacji słuchowej (ze względu na to, że ośrodki percepcji mowy są zlokalizowane w lewej półkuli, w słyszeniu ucho prawe powinno być dominujące) w wyniku której dochodzi do niepłynności mówienia, jąkania, zaburzeń analizy i syntezy słuchowej i problemów w zakresie logicznego przyporządkowywania faktów słuchowych Badania dowodzą przewagę percepcji prawousznej dla dźwięków werbalnych i percepcji lewousznej dla dźwięków niewerbalnych (melodii, dźwięków emocjonalnych, dźwięków z słyszenia:- wprowadzanie dziecka w uporządkowany świat dźwięków – dźwięki „wydzielone” z otoczenia, nazwane- słowo +obraz, słowo + tekst- życzliwe powtarzanie poleceń, dzielenie na prostsze etapy- zadbanie o „wyciszenie tła”, odizolowanie od bodźców przeszkadzających- ćwiczenia w powtarzaniu sekwencji rytmicznych- terapia słuchowa metodą Tomatisa (prowadzona przez specjalistów) Zmysł dotyku, równowagi i propriocepcji (czucia wewnętrznego).Powyższe zmysły związane są z czuciem:- czucie przedsionkowe (równowaga)- czucie wewnętrzne (propriocepcja)- czucie zewnętrzne (dotyk)Zmysł czucia kształtuje się już w łonie matki; dziecko otaczane przez wody płodowe czuje ich nacisk, odbiera sygnały płynące z własnego ciała i również zaczyna rozwijać zmysł równowagi poprzez rożne ułożenie w łonie ( szczególnie pierwsze miesiące, kiedy dziecko ma dużo miejsca i może obracać się we wszystkie strony) oraz odbierając ruchy matki (chodzenie, stanie, podnoszenie itd.) Czucie przedsionkoweUkład przedsionkowy (znajdującym się w uchu wewnętrznym, stymulowany poprzez ruchy głowy oraz bodźce płynące z innych zmysłów) wpływa na:§ Równowagę§ Napięcie mięśniowe§ Twór siatkowaty (część mózgu ; związane z pobudzeniem lub wyciszeniem dziecka)§ Informację polisensoryczną (integracja bodźców płynących z różnych zmysłów)§ Koordynacje 2 stron ciała§ Percepcję oko –ręka§ Ośrodek słuchowy mowy§ Emocje ( badania naukowe dowodzą, że brak stymulacji przedsionkowej we wczesnym okresie rozwoju powoduje u zwierząt agresję, wrogość lub wycofanie).Objawy obniżonej wrażliwości układu przedsionkowego:- dziecko uwielbia ruch, huśtanie, kołysanie nie potrafi usiedzieć w miejscu- potrzebuje ruchu, by utrzymać koncentrację- nie kręci mu się w głowie nawet po bardzo intensywnych obrotachObjawy podwyższonej wrażliwości układu przedsionkowego:- dziecko jest wrażliwe na przedłużający się ruch- może mieć chorobę lokomocyjną- nie lubi przebywać na placu zabaw- nie lubi zmieniać pozycji głowy (np. robienia fikołków)Zaburzenia układu przedsionkowego powodują trudności w :- ocenie relacji przestrzennych- brak zorganizowania- problemy z równowaga- problemy z ustalaniem odstępów między literami, słowami podczas pisania- problemy w konsekwentnej wielkości liter, utrzymaniem pisma w liniach- odwracanie liter- trudności w rozróżnianiu strony prawej i lewej- brak orientacji w kierunku góra – dół, przed – za- określanie relacji przestrzennych w otoczeniuPrzykłady stymulacji układu przedsionkowego:- rolowanie (turlanie dziecka, razem z dzieckiem)- huśtanie (hamak, huśtawka, w kocu)- ćwiczenia z wykorzystaniem dużej piłki- ćwiczenia na kocu : przesuwanie, obracanie, podnoszenie...- wykorzystanie krzesła obrotowego- ćwiczenia równowagi (np. naprzemienne unoszenie ręki i nogi w pozycji na czworaka, stanie na jednej nodze, chodzenie po desce, krawężniku, z kamyka na kamyk itd.)- drabinki, karuzele , rower ćwiczenie „prawo / lewo” (Toni Hager)Czucie wewnętrzne (propriocepcja)Receptory czucia wewnętrznego znajdują się w mięśniach i stawach; przekazują do mózgu informacje, gdzie znajdują się poszczególne części ciała i co zaburzeń w funkcjonowaniu układu proprioceptywnego:- dziecko ma sztywne ruchy, nieskoordynowane, często potyka się i upada, potrąca przedmioty znajdujące się w otoczeniu- trudności z ubieraniem się i rozbieraniem- trudności z wykonywaniem czynności bez kontroli wzroku- problem z prawidłowym siedzeniem na krześle- tupanie lub szuranie przy chodzeniu- niepropocjonalnie silne lub słabe ściskanie , chwytanie (przedmiotów, osób – przytulanie)- nieprawidłowa mowa (zbyt głośna lub zbyt cicha, trudności mowy związane z zaburzeniem czucia narządów artykulacyjnych)- czasami dziecko może nie czuć, że coś je boli (obniżony próg bólu) Stymulacja:- stosowanie tzw. ucisku głębokiego- masaże- niektóre ćwiczenia z metody Weroniki Sherborne- niektóre dzieci lubią ograniczoną przestrzeń np. chowanie się w kartonach, „domki”, zawijanie w koc...Zmysł dotykuReceptory dotyku znajdują się w skórze i przekazują informacje o otoczeniu. Poszczególne rodzaje receptorów wrażliwe są na: nacisk (napięcie skóry); ciepło; zimno; ból, urazy mechaniczne skóry. Wiele dzieci jest nadwrażliwych na dotyk powierzchniowy, a niedowrażliwych na bodźce dotyku wpływa na:- świadomość ciała- orientację przestrzenną- zdolność do wykonywania ruchów w płynny i skoordynowany sposób (ruchy powinny być wykonywane automatycznie)Zaburzenia w obrębie zmysłu dotyku mogą przybierać formę nadwrażliwości lub zmniejszonej wrażliwości na zachowań dziecka o zmniejszonej wrażliwości:- dziecko może zranić się i o tym nie wiedzieć- trudności z umiejscowieniem dotyku (gdzie zostało dotknięte)- nie uświadamia sobie, że upuściło przedmiot z ręki- nie rozróżnia przedmiotów przez dotyk- ma słabą świadomość ciała bez kontroli wzrokuDziecko nadwrażliwe na dotyk:- jest bardzo czułe na dotykanie, najczęściej reaguje negatywnie (zwłaszcza na niespodziewany dotyk)- ma trudności by stać blisko innych dzieci- nie lubi prac plastycznych z wykorzystaniem różnych materiałów- wybredny w wyborze tkanin ubraniowych itd. - może nie lubić pokarmów o określonej konsystencji- może nie lubić kąpieli, czesania, mycia głowyMożliwości stymulacji dotykowych:- dotykanie dziecka materiałami o różnej fakturze (od najdelikatniejszych i na niewielkiej powierzchni ciała – u dzieci nadwrażliwych)- dotyk ciepło – zimno- delikatne masaże- rozpoznawanie przedmiotów dotykiem- ćwiczenia z metody Weroniki Sherborne- zabawy w wodzieMotoryka i motoryczny dziecka to zdolność opanowywania pewnych umiejętności w zakresie lokomocji , kontroli postawy (tzw. motoryka duża) oraz chwytania i manipulacji przedmiotami ( tzw. motoryka mała). Poszczególne stadia rozwoju występują w okreslonym wieku dziecka, jednak możliwe są tu roznice indywidualne i zakres normy jest stosunkowo szeroki. Rozwój ruchowy i tworzenie się automatyzmów ruchowych bazują w dużym stopniu na tzw. odruchach prostych, które kształtują się już w łonie matki i są obecne przy narodzinach dziecka. Mają one również wpływ na wiele innych sfer funkcjonowania. Etapy rozwoju lokomocji: - podnoszenie głowy w pozycji na brzuszku- przewracanie się z boku na bok- przewracanie się z pleców na brzuszek i odwrotnie (ok. 6 m. ż.)- pełzanie- raczkowanie- samodzielne stanie z trzymaniem się czegoś (ok. 9 m. ż. )- pierwsze samodzielne kroki (ok. 1 r. ż.)- dziecko samodzielnie chodzi, dla utrzymania równowagi pomaga sobie rękami- doskonalenie chodu, zanikają współruchy ( 2 r. z.)- wspinanie się (ok. 2 chodzenie po schodach stawiając nogi naprzemiennie, omijanie przeszkod, jazda na rowerku na 3 kółkach ( 3 r. ż.)- sprawne bieganie, harmonijne ruchy (ok. 6-7 opanowywanie różnych umiejętności sportowychEtapy rozwoju chwytania i manipulacji: - odruch chwytny (noworodek)- chwyt dowolny – dziecko jest w stanie złapać przedmiot obiema rękami (ok. 4-5 chwyt dłoniowy – dziecko chwyta przedmiot nakrywając go całą dłonią (ok. 5-6 m. z.)- chwyt pęsetowy - chwytanie z pomocą kciuka (ok. 9 podtrzymywanie butelki przy jedzeniu (druga połowa 1 r. z. ), potrafi włożyć butelkę do buzi (ok. 9 m. ż.)- podejmuje próby samodzielnego jedzenia (ok. 1 r. ż.)- rozwój samoobsługi ( najpierw rozbieranie się – począwszy od prostych ubrań – potem ubieranie się ( 2 – 4 Odruchy proste pojawiają się w życiu płodowym, są obecne przy narodzeniu i powinny zaniknąć do 6, a max. do 12 miesiąca życia. Proste odruchy utrzymujące się po tym okresie mogą powodować niedojrzałe wzorce zachowania, lub przyczynić się do utrwalenia niedojrzałości układu niezależnie od nabywania późniejszych MOROJest automatyczną reakcją na bodziec wywołujący lęk (bodziec może być wzrokowy, słuchowy, kinestetyczny). Powinien wygasnąć do 2-4 miesiąca niewygaśnięcia:- dziecko jest w stale podwyższonym poziomie strachu;- może prezentować postawy lękowe, wycofujące lub - przeciwnie – agresywne, nadpobudliwe. - może być wrażliwe, wnikliwe i obdarzone wyobraźnią, a jednocześnie niedojrzałe, o przesadnych skutki przetrwałego odruchu Moro:- słabe poczucie równowagi- zmęczenie fizyczne, słaba wytrzymałość- problemy z koordynacją wzrokowo – ruchową- problemy z percepcją wzrokową i słuchową- słabe zdolności adaptacyjne- alergie- przesadna reakcja na bodźce- trudności z podejmowaniem decyzji- brak poczucia odruchu Moro :- odkryto, że prowokując odruch chwytny po jednej stronie ciała (dziecko trzyma coś w ręku ) – wygasza się odruch po tej stronie ciała- uniemożliwienie reakcji odruchowejODRUCH CHWYTNYOdruchowa reakcja na dotyk wewnętrznej części dłoni. Powinien wygasnąć do 2- 3 miesiąca życia, przekształcając się w chwytanie dowolne, a później chwyt przetrwałego odruchu chwytnego:- słaba sprawność manualna- nieprawidłowe trzymanie ołówka, długopisu- zaburzenia mowy – nieprawidłowa artykulacjaWygaszanie odruchu chwytnego:- wkładanie przedmiotu w dłoń i uwalnianie- otwieranie i zamykanie dłoni (zabawy typu „rosnący kwiatek” itd.)- zabawy paluszkoweASYMETRYCZNY TONICZNY ODRUCH SZYJNY (ATOS)Ruch głowy dziecka w jedną stronę powoduje wyprostowanie ramienia i nogi po tej samej stronie i zgięcie kończyn po stronie przeciwnej . Powinien wygasnąć do około 6 miesiąca przetrwałego ATOS: - trudności w wykonywaniu ruchów naprzemiennych, pełzaniu, raczkowaniu;- trudności z utrzymaniem równowagi przy nauce chodzenia- „chód robota”- trudności z przekraczaniem „linii środka”- nieustalona brzydkie pismo lub trudności z wypowiadaniem myśli pisemnieWygaszanie ATOS:- sekwencje ćwiczeń: podnoszenie nóg na przemian w pozycji na brzuchu; podnoszenie jednoczesne rąk i nóg („odruch spadochronowy”); unoszenie rąk za głowę w pozycji na plecach, naprzemienne zgięciowe ruchy nóg w pozycji na brzuchu, zginanie rąk i nóg równocześnie po jednej stronie ciała, pozycja na plecach – dotykanie ręką stopy/ kolana, w pozycji siadu z podkurczonymi kolanami kołysanie się na boki – prostowanie głowy względem linii ciałaPOSTĘPOWANIE Z DZIECKIEM Z FASZalecana dieta:- duże ilości wody mineralnej niegazowanej- dieta niskowęglowodanowa i niskocukrowa- zalecane spożywanie kaszy, szczególnie jaglanej- unikanie słodyczy, coli, chipsówAby skutecznie pomagać dzieciom z FAS ważne jest przestrzeganie następujących zasad:1. Konkret - trzeba mówić używając konkretnych słów, należy unikać słów o podwójnym znaczeniu, jakiejś aluzji itd. Dobrze jest myśleć o niej / nim jak o dużo młodszym dziecku - ponieważ jej / jego rozwój emocjonalny i społeczny jest po prostu obniżony w stosunku do wieku rozwojowego (kalendarzowego).2. Stałość - dzieci z FAS mają trudności z zastosowaniem zdobytej wiedzy w nowej sytuacji i uogólnianiem informacji. W nadmiarze bodźców próbują „przespać ich natłok” lub podejmują działania nie przewidując często ich konsekwencji. Funkcjonują najlepiej w środowisku, w którym wprowadza się mało zmian ( najlepiej wcale). Dotyczy to również słownictwa. Rodzice i nauczyciele powinni ustalić ze sobą jakich słów , zwrotów i poleceń używać będą w stosunku do Powtarzanie - dzieci z Syndromem FAS mają kłopot z pamięcią operacyjną - krótkotrwałą. Zapominają – nawet jeśli jakieś informacje zostaną wyuczone i nie były przez jakiś czas używane. Zatem jeśli chcemy aby dziecko nauczyło się czegoś - musi być to stale i regularnie powtarzane. Dobrze jest kilkakrotnie powtarzać mu - co wydarzy się w najbliższej przyszłości . Dzieci mają kłopot z "poruszaniem się " w czasoprzestrzeni ( wcześniej, później, przed, po, za godzinę, jutro itp.). Potrafią działać, „krok po kroku”, dobrze jeśli ktoś kroczy obok4. Rutyna - trzeba budować im regularny rozkład dnia - z powtarzalnymi czynnościami. Wtedy łatwiej je zapamiętają. Jeśli dziecko będzie wiedziało, czego się spodziewać - zmniejszy to w nim poziom lęku. Paradoksalnie powinno ułatwić uczenie Prostota - "krótko i bardzo zwięźle". Jeśli otrzymują zbyt dużo informacji - "wyłączą się". Nie jest możliwe dalsze uczenie się . Trzeba pamiętać - prostota działania stanowi podstawę efektywnego uczenia Szczegółowość - trzeba mówić dokładnie to co mamy na myśli. Dzieci z uszkodzeniem mózgu nie potrafią na ogół zrozumieć pojęć abstrakcyjnych. Nie potrafią uogólniać czy "wypełnić pustych miejsc" - bez wskazówek. Trzeba zatem mówić dziecku - krok po kroku co ma zrobić. Wtedy istnieje szansa na rozwinięcie właściwych Zasady - zasady to "spoiwo", które sprawia, że świat wokół dziecka zaczyna nabierać jakiegoś sensu. Jeśli usuniemy to "spoiwo" - wszystko to, co było z trudem budowane - (jak mur bez zaprawy) się z FAS żyje w stałym chaosie. Jeśli porządkujemy świat wokół niego, (dużo stałości) - ma większą szansę na osiągnięcie sukcesu. Ale uwaga nie za dużo tych zasad (3 ) i stale trzeba się do nich odwoływać. Powtarzać!8. Nadzór – Dzieci z FAS mają trudności w rozwoju poznawczym, zachowują się bardzo naiwnie w codziennych sytuacjach. Żeby można było rozwijać u nich nawyki właściwego zachowania, wymagają stałego (nieustannego) nadzoru. Trzeba ich pilnować jak dużo młodsze jakaś sytuacja staje się irytująca, a zwykła (dotychczasowa ) interwencja nie przynosi skutku, wtedy trzeba zaprzestać działania, obserwować, uważnie słuchać aby zorientować się , na czym polega problem. Trzeba po prostu zastanowić się co sprawia trudność? - co mogłoby pomóc? BIBLIOGRAFIA- materiały Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa Oddział Śląski – Program „FASTRYGA”- K. Liszcz : „Jak być opiekunem dziecka Z FAS?”- „Dzieci wymagające specjalnej opieki zdrowotnej” ; tłumaczenie i opracowanie S. Goddard : „Odruchy, uczenie się i zachowanie”- J. Kielin: „Profil Rozwoju ucznia”- materiały opracowane przez uczestników szkolenia „Fastryga”Opracowała:Katarzyna Miłek – GiertugaPedagog Ośrodka – Adopcyjno –Opiekuńczegow Zielonej Górze
Dziecko z zaburzeniami SI w przedszkolu i w szkole – 3.09.2020. Prowadzący Aleksandra Skirgiełło. Recenzja. (2 Ocen) 2020-09-03 20:00. Data webinaru. Opis. Program kursu. Nauczyciel.
Wojtuś właśnie skończył 8 lat. Nie boi się wisieć metr nad ziemią, a gdy się przewróci, biegnie dalej i nawet nie zapłacze. Choć każdy, kto go zobaczy, od razu go lubi, na razie nikt nie chce go adoptować. Byłby zupełnie kimś innym, gdyby jego mama w ciąży nie piła. Wojtek ma FAS, czyli płodowy zespół poalkoholowy. To dlatego jest niski, szczupły, ma małą głowę, szeroko rozstawione oczy i wąskie wargi – typowe cechy dziecka, które w życiu płodowym było narażone na działanie alkoholu. Wojtuś właśnie skończył 8 lat i nadal czeka na rodzinę adopcyjną. Chłopiec, którego mama piła Wojtek pewnie nigdy nie pozna biologicznej mamy ani ojca. Oboje zostali pozbawieni praw rodzicielskich. Nigdy się nim nie interesowali. Wojtuś został od nich zabrany, gdy miał 9 miesięcy: po kolejnej awanturze alkoholowej przyjechała policja z interwencją. Wojtek leżał zaniedbany i chory. Ważył tyle co 4-miesięczne dziecko: 7 kg. Ledwo przewracał się na boki. Niczego się nie domagał. Nie płakał nawet jak był głodny – to typowa cecha dziecka, które pierwsze miesiące życia spędziło w rodzinie, w której nikt nie zwracał na niego uwagi. „I zdrowe dziecko może ważyć mniej, ale Wojtek był umierający emocjonalnie: nie wydawał dźwięków, nie płakał, bo wiedział, że musi oszczędzać swoją energię na to, żeby przeżyć. Smutna buzia, oczy bez nadziei”- wspomina Dorota Kapuścińska, jego ciocia zastępcza. Dorota od początku przeczuwała, że to może być FAS (alkoholowy zespół płodowy), bo kilka lat temu miała już pod opieką chłopca z podobnym problemem. Dr Maria Fiszer, która w Elblągu zajmuje się diagnozą dzieci z FAS, potwierdziła jej przypuszczenia. Wojtuś wymaga nieustannej pracy: z logopedą i rehabilitantem, a potem z Dorotą w domu. 24 godziny na dobę. Chłopiec, którego nikt nie przytulał „Gdy go zabierałam go ze szpitala, był umierający. Przez wiele miesięcy nie dawał się przytulić, odpychał się ode mnie. A teraz w nocy przychodzi do mnie do łóżka. I daje ręce do całowania. Nikt wcześniej go pewnie nie całował” - mówi Dorota. Wojtek miał szczęście, że trafił do Doroty. Dała mu serce. Od 20 lat jest rodziną zastępczą: ma tylko jedną własną córkę (już dorosłą, w Anglii), a miłości macierzyńskiej znacznie więcej. Do tej pory przez jej dom przewinęło się już 30 dzieci. „Każdemu z moich dzieci daję medalik z Matką Boską. Nie z krzyżykiem, bo one swój krzyż już od życia dostały. Są u mnie na chwilę, rozpieszczam je, bo co ja mogę im dać: nie mam majątku. Kocham je, może dzięki temu będą kiedyś miały poczucie, że był ktoś, kto je kochał” - podkreśla Dorota. Choć z powodu FAS Wojtek zmaga się z wieloma problemami, jest mistrzem akrobatyki. Na placu zabaw wdrapuje się na najwyższe drabinki, uwielbia wisieć na trzepaku półtora metra nad ziemię. „Ma mniejsze odczuwanie bólu, to typowe dla dziecka z FAS” - mówi Dorota, która na dworze nie odstępuje Wojtka ani na krok. Małgorzata Mikołajczyk Wojtek uwielbia akrobacje. I niczego się nie boi. „Ląduje bezpiecznie, jakby był z gumy. Pan Bóg podkłada mu pod nogi poduszkę, żeby krzywda mu się nie stała” - mówi Dorota. Małgorzata Mikołajczyk A tu już moment lądowania. W domu bez trudu wdrapuje się na szafkę jego wysokości. Siada i czeka, aż Dorota wyciągnie ręce, żeby mógł w nie bezpiecznie skoczyć... Wojtuś czeka na rodzinę Dziecko może zostać w rodzinie zastępczej do skończenia 18 lat (dłużej, jeśli kontynuuje naukę, ale maksymalnie do 25 lat). Potem musi się usamodzielnić. Wojtuś wciąż czeka na adopcję: w tej chwili już za granicą, bo w Polsce nikt jak na razie go nie chce. Dorota chciałaby, żeby znalazła się rodzina, która zaakceptuje i pokocha Wojtka takiego, jaki jest. Dzieci z FAS rozwijają się inaczej, nie można przykładać do nich takiej samej miarki jak do dzieci zdrowych, mieć takich samych planów i oczekiwań. Prawdziwe problemy zaczynają się w szkole, gdy trzeba usiąść na 45 minut i skupić uwagę. Dziecko może mieć problem z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych, z nauką. Rzadko kiedy rozumieją je nauczyciele, a rówieśnicy często odrzucają, wykorzystują, wyśmiewają. Małgorzata Mikołajczyk Wojtek z ciocią Dorotą. Każdego dnia ciekawy świata. Ma jednak nadzieję, że z jej Wojtusiem będzie inaczej. To dziecko szczęścia. Tak długo przecież nie chodził, a potem ruszył jak burza. Skoro tak lubi się wspinać, to może zostanie kiedyś cyrkowcem albo alpinistą? I może znajdzie się rodzina, która da mu miłość? Zobacz też: Dzieci z FAS płacą za błędy swoich mam Czy palenie w ciąży naprawdę szkodzi? Kieliszek wina w ciąży nie szkodzi? Opinia położnej
ZErt. 9x0dtkvbhz.pages.dev/2609x0dtkvbhz.pages.dev/3649x0dtkvbhz.pages.dev/1519x0dtkvbhz.pages.dev/3909x0dtkvbhz.pages.dev/1129x0dtkvbhz.pages.dev/2219x0dtkvbhz.pages.dev/459x0dtkvbhz.pages.dev/2919x0dtkvbhz.pages.dev/91
dziecko z fas w przedszkolu